Parkingi na trawniku ?

Bałagan wokół terenu budowy przy ul. Warszawskiej był powodem interwencji strażnika rejonowego. Po rozmowie z kierownikiem budowy nastąpiła wyraźna poprawa, ale przykład wczorajszego dnia pokazał, że codzienna obecność funkcjonariuszy jest wskazana.

Znmiszczone trawniki przez pojazdy z budowy przy ul. Warszawskiej - grafika artykułu
Znmiszczone trawniki przez pojazdy z budowy przy ul. Warszawskiej

W pierwszych dniach lutego, po złożonej interpelacji przez Radnego Rady Miasta, strażnik sprawdził czystość terenów wokół budowy przy ul. Warszawskiej. Walające się kawałki styropianu i rozwiewane przez wiatr papiery były praktycznie wszędzie. Nie ulegało wątpliwości, że powodem takiego stanu był brak prawidłowej gospodarki odpadami na terenie pobliskiej budowy. Nie lepiej wyglądało na samym placu budowy. Odpady budowlany czy komunalne walały się praktycznie wszędzie. Nie było żadnych pojemników, kontenerów, czy worków typu big bag, a wszystko leżało na ziemi. Konieczna była "męska" rozmowa z kierownikiem budowy. Zakończyło się generalnymi porządkami, zarówno terenów przyległych do budowy jak i samego placu oraz ustawieniem kontenerów na odpady budowlane, a kierownik otrzymał wysoki mandat.

Omawiając zasady gospodarowania odpadami strażnik rejonowy zwrócił także uwagę na samochody przejeżdżające po terenach zielonych. Ponieważ wtedy grunt był jeszcze zmarznięty, to takie praktyki nie powodowały zniszczeń. Dla zapewnienia miejsc postojowych, kierownik otrzymał zgodę z Zarządu Zieleni Miejskiej na wykorzystanie pobliskiego gruntu jako parkingu dla pojazdów, w tym dla ciężarówek oczekujących na wjazd. Warunkiem jest rekultywacja tego miejsca po zakończonej inwestycji. Jednak takiej zgody na trawnikach położonych wzdłuż jezdni będących w gestii ZDM, kierownik nie otrzymał.

Aura zmieniła się na wiosenną i grunt przestał być odporny na ciężar samochodów.

W dniu wczorajszym, strażnik rejonowy ponownie odwiedził budowę przy ul. Warszawskiej i zastał dwie wielkie ciężarówki zaparkowane na trawniku położonym przy jezdni, z dala od wyznaczonego parkingu. Pod ciężarem kół trawnik został zniszczony. Kierowcy tłumaczyli się, że nie wiedzieli o parkingu, że oni to są tutaj pierwszy raz, ale to nie może usprawiedliwiać bezmyślnej dewastacji.

Kierowcy zostali ukarani mandatami po 500 zł każdy. Dodatkowo informacja o konieczności rekultywacji terenu zostanie przekazana do ZDM.