Przypadek ratujący życie

Strażnicy referatu Nowe Miasto interweniowali wobec mężczyzny, który chwiejnym krokiem przechodził przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Przypadkowa interwencja okazała się "niemal zbawienna" - mężczyzna wymagał pilnej pomocy medycznej.

Radiowóz SMMP - grafika artykułu
Radiowóz SMMP

Strażnicy referatu Nowe Miasto, tuż po godz. 20:00,  przejeżdżali ul. Stefana Wyszyńskiego. Gdy zbliżali się do ronda Śródka zauważyli mężczyznę, który wyraźnie chwiejnym krokiem wszedł na jezdnię wprost pod nadjeżdżające samochody. Udało mu się bezpiecznie dostać na drugą stronę ulicy, ale funkcjonariusze postanowili sprawdzić, czy dalej może on samodzielnie przemieszczać się. To była bardzo dobra decyzja, gdyż mężczyzna ten nie tylko był pijany, ale przede wszystkim miał zranioną dłoń. Spod prowizorycznego opatrunku intensywnie sączyła się krew. Strażnicy wezwali pogotowie ratunkowe i udzielili mu pierwszej pomocy - do czasu przyjazdu karetki założyli na nadgarstek opaskę uciskową i  oparli rękę o dach radiowozu. Z relacji mężczyzny wynikało, że w pobliżu ul. Garbary brał udział w bójce i został zraniony nożem.

Ratownicy zaopatrzyli ranę i zabrali go do szpitala. Na miejsce zdarzenia przybył również wezwany patrol Policji.