Zarobić na odpadach

Nie od dzisiaj wiadomo, że na odpadach pochodzenia produkcyjnego można nieźle zarobić. Coraz więcej podmiotów gospodarczych odbiera od zakładów produkcyjnych określone frakcje odpadów, gromadzi je, pakuje i zbiorczo wysyła do dalszego przetworzenia. W zależności od ich rodzaju oraz zakresu wykonywanych czynności, do prowadzenia takiej działalności wymagane są stosowne pozwolenia oraz stosowanie się do właściwych norm środowiskowych. Nie wszyscy robią to zgodnie z przepisami.

Składowisko odpadów przemysłowych - grafika artykułu
Składowisko odpadów przemysłowych

Strażnicy z Nowego Miasta, przejeżdżając ulicą Kobylepole, zainteresowali się sporą ilością zgromadzonych odpadów. Przyglądając się bliżej okazało się, że zarówno na terenie prowizorycznie ogrodzonej działki, jak również na drodze dojazdowej i terenach przyległych, były zgromadzone odpady makulatury, tworzyw sztucznych oraz opakowania po środkach chemicznych. Odpady te były w kontenerach, belach, big bagach, ale także leżały luzem. Tylko część z nich zgromadzona była na terenie utwardzonym, jednak nawet tam nie było widać wymaganej kanalizacji odprowadzającej odcieki. Strażnicy zwrócili również uwagę na opakowania po materiałach niebezpiecznych, które również leżały luzem, na terenie nieutwardzonym poza ogrodzeniem.

Właściciel firmy posiada aktualną decyzję, wydaną przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, na podstawie której otrzymał on zezwolenie na zbieranie i transport odpadów.

Za gromadzenie odpadów w sposób niezgodny z przepisami ustawy o odpadach, został on ukarany mandatem w maksymalnej wysokości 500 zł. Zobowiązano go także do bezzwłocznego usunięcia uchybień.

Wszystkie materiały, jakie strażnicy zgromadzili w trakcie czynności kontrolnych, zostały przekazane do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

***************
Inny mieszkaniec naszego miasta, tym razem z terenu Wildy postanowił zarobić na tanim opale. Teren wokół domu zamienił w wielki magazyn palet. Ich ilość była tak duża, że wystąpiło nie tylko zagrożenie pożarowe ale także możliwe było przewrócenie się stosu. Jak wynika z relacji sąsiadów palety były systematycznie cięte na części i prawdopodobnie sprzedawane jako opał. Dodatkowym problemem dla okolicznych mieszkańców są wraki samochodów dostawczych, które magazynuje właściciel tej nieruchomości.

Za gromadzenie odpadów w sposób niezgodny z przepisami ustawy o odpadach, został on ukarany mandatem w maksymalnej wysokości 500 zł. Również zobowiązano go do bezzwłocznego usunięcia uchybień.

Osobną kwestią są stare pojazdy, których stan wskazuje na to, że nie są używane od długiego czasu. Ale to jest przedmiotem osobnego postępowania prowadzonego przez WGN UMP.

Wszystkie materiały, jakie strażnicy zgromadzili w trakcie czynności kontrolnych, zostaną przekazane do Urzędu Kontroli Skarbowej oraz do Państwowej Inspekcji Pracy.