Dziki w mieście

art. 21 ustawy o ochronie zwierząt:

 - zwierzęta wolno żyjące stanowią dobro ogólnonarodowe  powinny mieć zapewnione warunki rozwoju i swobodnego bytu, z wyjątkiem tych, o których mowa w art. 33a ust. 1.

art. 33a ust. 1:

 - w przypadku gdy zwierzęta stanowią nadzwyczajne zagrożenie dla życia, zdrowia lub gospodarki człowieka, w tym gospodarki łowieckiej, dopuszcza się podjęcie działań mających na celu ograniczenie populacji tych zwierząt.


Poznań otoczony jest kompleksami leśnymi a więc  pojawienie się dzikiego zwierzęcia w pobliżu naszych posesji nie jest czymś wyjątkowym. Natomiast wciąż jeszcze bardzo wiele zła, mimo licznych apeli, czynią osoby starające się dokarmiać zwierzęta wyrządzając im w ten sposób prawdziwie niedźwiedzią przysługę. Zwierzęta zamiast unikać człowieka przyzwyczajają się do niego i w celu zdobycia pokarmu szukają z nim kontaktu. Na styku tych dwóch światów dochodzi do konfliktu. Opieka nad zwierzętami należy do zadań własnych gminy stąd większość z tych problemów monitoruje straż miejska (gminna).

Rocznie mieszkańcy zgłaszają dyżurnym straży miejskiej ponad 2 tys. interwencji w sprawach dotyczących zwierząt  dzikich i egzotycznych. W zdecydowanej większości zgłoszenia te dotyczą zagrożeń stwarzanych przez dziki ale na terenie Poznania pojawiają się także sarny, jelenie, jenoty, kuny i wiele innych.

Jeszcze do niedawna rola strażników przy takich interwencjach sprowadzała się do wezwania leśniczego a w uzasadnionych przypadkach łowczego z właściwego terytorialnie Koła  Polskiego Związku Łowieckiego.  Natomiast gdy zachodziła konieczność uśpienia zwierzyny na miejsce wzywany był powiatowy inspektor weterynarii. Przedstawiciele wymienionych instytucji podejmowali decyzje co do dalszych kroków - w jaki sposób pozbyć się dzików i innych zwierząt łownych. Czy wyłapywać je i przewozić do naturalnego środowiska czy stosować odstraszacze zapachowe a może wystarczy zimą zwierzynę intensywne dokarmiać w ich naturalnym środowisku? Niewątpliwą wadą opisanych procedur jest konieczność angażowania kilku różnych służb, których przedstawiciele chcąc rozwiązać problem musieli współpracować. Niekiedy właśnie to koordynacja działań różnych służb przysparza najwięcej problemów a to powodowało stosunkowo niską skuteczność podejmowanych działań.

Pogotowie dla zwierząt.

W drodze konkursu wyłoniona została firma, której zadaniem jest kompleksowe rozwiązywanie problemów stwarzanych przez zwierzęta dzikie łowne. Realizacja zadań obejmuje diagnozę problemu, udzielanie zwierzętom niezbędnej pomocy weterynaryjnej i stosowanie niezbędnych środków dla pozbycia się niechcianych zwierząt, od stosowania środków odstraszających po odławianie i transportowania w inne rejony kraju włącznie. Pracownicy pogotowia ściśle współpracują ze strażą miejską w zakresie przekazywania i weryfikowania informacji od mieszkańców o pojawiających się zwierzętach. Bezpośredni nadzór nad działaniami Pogotowia sprawuje Wydział Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa UMP.

Warto pamiętać, że:

  • dokarmiając zwierzęta żyjące dziko wyrządzamy im krzywdę;
  • będąc w pobliżu zabłąkanego zwierzęcia nie krzyczymy i nie próbujemy go pogłaskać. Takie postępowanie może spłoszyć zwierzynę i doprowadzić do obrony poprzez atak;
  • najczęściej zabłąkana zwierzyna po zmroku wraca sama do środowiska leśnego;
  • jeżeli wyprowadzając psa na spacer napotkasz dziką zwierzynę koniecznie należy przywołać psa i zapiąć mu smycz;
  • jeżeli zwierzyna łowna stwarza zagrożenie dla ludzi zgłoś to do straży miejskiej - informacje zweryfikujemy i przekażemy do  Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa UMP.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Wybierz poniżej kolejną, żeby czytać dalej